Hortensja

Rasa / gatunek: gołąb miejski

Płeć: Nie wiadomo

Data śmierci: 2020.10

Data wylądowania w Chatce: 2020.10

Hortensję zauważyliśmy na Starowiślnej (starówka Krakowa). Siedziała w krzakach. Dookoła leżało pełno rozczłonkowanych gołębi (makabra). Woda w pojemnikach nie wymieniana chyba od miesiąca, cała czarna. Koło wody kręciło się mnóstwo gołębi z czerwonymi, spuchniętymi powiekami. Jeśli piją taką wodę, to wcale się nie dziwię, że potem ciągle choruja! A na dodatek obok wody leżał spleśniały chleb... Nalaliśmy świeżej wody, nasypaliśmy gołębiom trochę kupionej w sklepie obok kaszy. Hortensję bez problemu złapaliśmy, bo bardzo źle się czuła, miała zranione skrzydło. Ranę oczyśliśmy, dostawała antybiotyk i lek przeciwbólowy, ale niestety... Dwa dni później jej organizm zupełnie się poddał. Miała duszności, przestała trawić. Bardzo mi przykro, Hortensjo...